środa, 25 kwietnia 2012

Nowe usta Wi

Zabrałam się za usteczka Wi.Efekt moim zdaniem wyszedł beznadziejny ale i tak sądzę że lepsze te zmasakrowane pastelami niż zgniło-czerwone usta.
Nie wiem co do cholery się z tymi zdjęciami dzieje.Nigdy tak nie miałam.Robią się "kropkowane" czyli jakość kiepskiej komórki.To na 100%nie moja ani nie mojego aparatu bo przed wstawieniem zdjęcia do postu jest ono normalnej jakości.Szlak chce mnie trafić!
mei-chan.pinger.pl
Porównajcie sobie jakość-.-

2 komentarze:

Charlotte pisze...

Nie no nie przesadzaj usta ladnie wyszly moze nie jakos profesjonalnie ,ale mi sie podobaja :-)
A co do zdjecia to tez super ,ale nie da sie u,ryc ze cos sie tm dziwnego dzieje :-)

Natchi pisze...

U mnie też zdjęcia są "ziarniste" . Ale nic na to nie da sie poradzic , bo to wina bloggera . On psuje jakosc :/